W tym roku minęło 2500 lat od legendarnego biegu greckiego hoplity Fejdippidesa - protoplasty dzisiejszych maratończyków - z Maratonu do Aten (bitwa pod Maratonem odbyła się w roku 490 p.n.e.). Tegoroczna edycja maratonu ateńskiego miała w związku z tym specjalny, jubileuszowy wymiar. Oto fotorelacja gliwiczanina Roberta KRZAKA, uczestnika tego biegu... [gallery columns="1" size="full" orderby="menu_order ASC" link="file"]
Szczecin/Arkonka: Grand Prix
Duża frekwencja i sporo rekordów życiowych – nawet wśród tych, którzy tydzień temu biegali maraton w Dębnie – to plon kolejnej edycji biegu z cyklu Grand Prix Szczecina.
Dębno: Mistrzostwa Polski w Maratonie
(więcej…)
Berlin: Asics 10 km
Ze zwycięzcami biegu: rekordzistą świata w biegu szosowym na 10 km (26:44) - Kenijczykiem Leonardem KOMONEM (tu uzyskał czas 27:12) i Agnieszką GORTEL, która wynikiem 34:08 ustanowiła swój rekord życiowy. (więcej…)
Berlin: 37. real Berlin Marathon
Agnieszka Gortel zajęła 10. miejsce w berlińskim maratonie. Wynikiem 2:34:47 o 2:21 poprawiła swój rekord życiowy. (więcej…)
Wrocław: 28. Hasco-Lek Wrocław Maraton
Mimo sprzyjającej pogody zwycięzcy nie udało się poprawić rekordu trasy i odjechać z Wrocławia nowym samochodem. Ale zwycięstwo kenijskiego debiutanta było sporym zaskoczeniem, gdyż w Etiopczykach miał on (teoretycznie) groźnych rywali. Brawa dla Przemka Rojewskiego, który potrafił "zamieszać" w tym afrykańskim kociołku. (więcej…)
Poznań: Wykład prof. Tima Noakesa
Wykład Profesora nie był wprawdzie odkrywczy, ale... warto było wysłuchać Go i poznać osobiście :)
Piła: Mistrzostwa Polski w Półmaratonie
Agnieszka Gortel po raz trzeci wywalczyła tytuł Mistrzyni Polski w Półmaratonie. Tym razem z wynikiem 1:12:52. Czapki z głów ;)
Szczecin: 31. Szczeciński Półmaraton Gryfa
Rekordowa frekwencja i dużo rekordów życiowych, to niewątpliwy dorobek tej edycji biegu. (więcej…)
Karkonosze: II Maraton Karkonoski
300 miejsc w rywalizacji na trasie Szrenica-Śnieżka-Szrenica wykupione zostały w kilka godzin. I nie dziwota, bo trasa jest urokliwa jak mało która na świecie! Cóż - tuż przed startem zdecydowano, by maraton skrócić do półmaratonu (nawrót już przy Odrodzeniu), bo trwająca przez cały czas ulewa (a momentami burza z piorunami) czyniła bieg niebezpiecznym. Nie zatykające dech w piersiach podbiegi, ani strome zbiegi po kamieniach, ale woda lejąca się z nieba spowodowała, że dokonano cięcia dystansu. I słusznie, bo... zdrowie najważniejsze. (więcej…)