2005

Szczecin: XXVI Szczeciński Półmaraton Gryfa

Organizatorzy półmaratonu usprawiedliwiali słabą obsadę biegu tym, że w tym roku „postawili” na masowość. I faktycznie – padł rekord frekwencji: tak mało biegaczy nigdy jeszcze nie było na linii startu tej imprezy w jej 26-letniej historii! Ledwie 168 osób (nie licząc grupki wózkarzy) zdecydowało się biegać ulicami Grodu Gryfa. Na szczęście ich determinacja, by dobiec do mety, mimo mało sprzyjającej długodystansowcom aury, była rzadko spotykana – nie udało się to tylko dwójce z nich. Trzeba się cieszyć choć tym... (więcej…)

Czytaj więcej →

Madryt: Puchar Świata w Triathlonie

Dla najlepszego polskiego triatlonisty – Marka Jaskółki, Puchar Świata w Triathlonie miał być z założenia tylko sprawdzianem formy przed odległą jeszcze imprezą docelową, którą będą wrześniowe mistrzostwa świata. Filip Szołowski i Marcin Florek także mają w tym roku starty ważniejsze od tej madryckiej konfrontacji, ale będąc „na dorobku” bardzo przeżywali możliwość rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na świecie. Ja miałem przyglądać się imprezie od strony organizacyjnej, a także podglądać konkurentów, by wyłapać elementy, które mogą w przyszłości pomóc polskim triatlonistom w ich sportowym rozwoju. Przecież IO w Pekinie już za 3 lata! (więcej…)

Czytaj więcej →

Niesulice: Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień. Zjazd klasowy z okazji 30-lecia matury

LO 13 im. Henryka Sienkiewicza w Świebodzinie – „nasze” liceum. W latach 1971-1974, czyli pomiędzy 15., a 19. rokiem naszego życia było tylko szkołą, w której się uczyliśmy. Wtedy jednak kształtowała się nasza osobowość, poznawaliśmy świat, siebie i innych. Nie byliśmy już dziećmi, ale i nie byliśmy jeszcze dorosłymi – „wisieliśmy” pomiędzy tymi dwoma światami. Można żałować, że trwało to tylko 4 lata, bo to były najpiękniejsze lata – tak to teraz zgodnie oceniamy – naszego życia! Po maturze, w 1975 roku, „zeszliśmy na ziemię” – rozjechaliśmy się po świecie szukając na niej swego miejsca. Niektórych „zjazdowiczów” zobaczyłem po raz...

Czytaj więcej →

Kraków: IV Cracovia Maraton

Krakowski Rynek znów był świadkiem zmagań biegaczy. Pod „zaczarowaną” bramą stojącą na linii mety, wyznaczającej kres ich walki z rywalami, pogodą, swoimi słabościami, a części z nich także... sędziami i organizatorami, przebiegło 929 maratończyków i 527 zawodników startujących w półmaratonie. To rekordy frekwencji. Padły też inne rekordy: np. długości trasy biegu maratońskiego czy oczekiwania na swoje rzeczy po biegu. A poza tym nic na działkach się nie dzieje – jak pisał Jeremi Przybora (więcej…)

Czytaj więcej →

Warszawa: Inauguracja przygotowań do Maratonu Warszawskiego

Król Zygmunt już niejednokrotnie spoglądał z wysokości swej kolumny na „ganiających” po Placu Zamkowym maratończyków. Linia startu Maratonu Warszawskiego była tu bowiem usytuowana kilkakrotnie, a i trasa ostatnich dwóch biegów prowadziła obok kolumny. Pierwszy raz zobaczył jednak biegaczy, którzy w tym miejscu zaplanowali oficjalne rozpoczęcie przygotowań do tegorocznego biegu. Przez pół roku z każdego można zrobić maratończyka, więc ci, którzy teraz je zaczęli mają szansę dobiec do mety 18 września, i nie umrzeć po przekroczeniu jej linii jak legendarny Fejdippides! Czy i król Zygmunt spróbuje kiedyś swych sił na tym dystansie, zeskoczy i pobiegnie razem z nimi? Jeszcze zdąży się...

Czytaj więcej →

Warszawa: Trening z grupą SBBP

Tajemniczo brzmiące SBBP to skrót od Sobotni Bielański Bieg Poranny. Lubisz biegać i mieszkasz w Warszawie? W każdą sobotę o godz. 8 rano, przy „słynnym” szlabanie na rogu ulic Podleśnej i Klaudyny na pewno spotkasz miłośników biegania, którzy w rekreacyjnym tempie zaliczą swoją porcję kilometrów. Byłem w Warszawie w sobotę 16 kwietnia. Nie mogłem nie być wtedy razem z nimi... (więcej…)

Czytaj więcej →