Z Jokerem prawie codziennie chodzę po obiedzie na spacer na pobliskie wzgórze, z którego widać... koniec Odry. Jej źródło jest w Czechach, i nigdy go nie widziałem, ale koniec mam "pod nosem". Jak wygląda końcówka Odry, jej ostatnie 5 km? Na zdjęciu poniżej na Jez. Dąbie widać tzw. betonowiec , niemiecki statek wybudowany z betonu, który podczas wojny tu został zatopiony. I nadal tu stoi/leży (jak komu pasuje), więc słowo "zatopiony" jest mało precyzyjne. Jez. Dąbie - 4. pod względem powierzchni z polskich jezior - leży w całości w granicach Szczecina, więc... Szczecin ma dodatkowe 56 km2 powierzchni. Dlatego jest...
Szczecin: hala widowiskowo-sportowa
Szczecińska hala widowiskowo-sportowa jest już zadaszona. Do położenia konstrukcji dachu użyto specjalnego dźwigu o ogromnej nośności. I ogromnej wysokości ;) W przyszłym roku hala - stojąca przy ul. Szafera, obok Toru Kolarskiego - ma być oddana do użytku. Czekamy z niecierpliwością, by w końcu wykrzyknąć: Wreszcie jest! Ciekawostka - wejście główne do hali jest w miejscu, w którym stał kiedyś mój blaszany garaż :)
Latające spodki nad Jez. Dąbie
Dzieje się przez cały rok na Odrze i na jeziorze Dąbie - czwartym pod względem wielkości jeziorem w Polsce: lodołamacze, barki, kontenerowce, żaglowce, żaglówki, okręty wojenne, wodoloty, statki spacerowe, kajaki, jachty... Oj, dzieje się. Ale dzieje się też nad Odrą i nad Jez. Dąbie. Najczęściej to helikoptery, kursujące ze Szczecina na lotnisko w Goleniowie i z powrotem. Mój Joker za każdym razem, gdy lecą nad "moim niebem" głośno daje wyraz swemu niezadowoleniu. Dzisiaj - gdy nagle usłyszał, a za moment ujrzał lecące prosto na nasz dom... latające spodki, przez moment go zamurowało. Ale potem pokazał, co potrafi. Niemal zagłuszył hałas...
„Dar Młodzieży” i „Kruzensztern”
Historia lubi się powtarzać. Jeszcze wczoraj oglądałem "Dar Młodzieży" przy Wałach Chrobrego, a dzisiaj znów... "umknął" (jak przed Dniami Morza), by zrobić miejsce innemu żaglowcowi - pięknemu rosyjskiemu "Kruzenszternowi". I jak tu nie oderwać się od pracy, gdy takie żaglowce przemykają przed moim oknem ;)
Pogoda zmienną jest…
Pogoda szaleje - w ciągu godziny 3-4 tury tandemu słońce-deszcz. Za oknem... przepiękne widoki. Sami popatrzcie. Tęcza tak szeroka, że nie objąłem jej obiektywem... Tu od lewej,... ...a tu od prawej strony :)
Szczecin: Bieg Noworoczny dookoła Jez. Głębokie
Ten sezon traktuję na biegowo-startowo, więc nie mogło mnie zabraknąć na biegowej inauguracji tego roku. 5. miejsce w kategorii generalnej i zwycięstwo w kat. M55, to sygnał, że praca listopadowo-grudniowa poszła w dobrym kierunku...
Jesienne Jez. Głębokie
Znam to jezioro już 35 lat. W latach 70. biegałem dookoła niego niemal codziennie (wybiegając z akademika przy ul. Boh. Warszawy - pętla liczyła łącznie 17 km). Teraz biegam częściej w Lasku Arkońskim, rzadziej zdarza mi się przemierzać tu kilometry. Gdy jednak 18 października jechałem ulicą Hieronima Kupczyka, jezioro wręcz mnie olśniło. Wysiadłem z samochodu i zrobiłem serię zdjęć. Urokliwe. I jezioro, i zdjęcia - prawda?
Szczecin: 31. Szczeciński Półmaraton Gryfa
Rekordowa frekwencja i dużo rekordów życiowych, to niewątpliwy dorobek tej edycji biegu. (więcej…)
Szczecin: Joker ukończył rok
Czyż nie piękny? Oto krótki przegląd jego rocznego rozwoju. (więcej…)
Szczecin: Polska Biega i GP Szczecina
W Szczecinie "Polska Biegała" na trzech imprezach. Ja wziąłem udział w biegu łączącym akcję Polska Biega z Grand Prix Szczecina. Dość niespodziewanie zająłem miejsce tuż za podium, z wynikiem o 6 sekund lepszym, niż przed rokiem. W imprezie wzięło udział wielu moich byłych i obecnych podopiecznych. Na zdjęciu - z Pawłem Balcerkiem (kiedyś Barlinek, teraz Szczecin), którego prowadziłem w latach jego studiowania na Akademii Rolniczej w latach 90. (więcej…)