Witek i Teresa Krajewscy wkroczyli w Nowy Rok na balu Sylwestrowym, ale bez noworocznego biegu się nie obyło. To już tradycja. Jego klub Kembla Joggers od lat 1 stycznia organizuje Handgower Handicap. (więcej…)
Szczecin: Wycieczka biegowa „na dęby”
Po wczorajszym prawie 50-minutowym krosie aktywnym (5 pętli: 9:32; 9:24; 9:24; 9:16; 9:01) dzisiaj w planie była wycieczka biegowa. Tylko 21 km, trasą koło "Dębów Bogusława". W doborowym towarzystwie, rzecz jasna ;))) (więcej…)
Szczecin: ARKONKA po remoncie
ARKONKA to dla przeciętnego szczecinianina miejskie kąpielisko. Jej uroków smakują też ludzie łaknący "świeżego powietrza", którzy często tu spacerują. Dla biegaczy ARKONKA, to miejsce treningów, w których istotną rolę odgrywa pełna kontrola tempa biegu. 1 700-metrowa pętla okalająca ARKONKĘ właśnie otrzymała nową nawierzchnię! (więcej…)
Dublin: Boże Narodzenie po irlandzku
Zamówienie książek z Dublina stało się okazją do wigilijnej "relacji", którą otrzymałem dzisiaj od początkujacego biegacza - Mietka Jurochnika. Za jego zgodą przedstawiam ten ciekawy list: "No i stało się, dziś Święty Mikołaj, za Pańskim pośrednictwem, dostarczył zamówione książki. Udało się, i to nie przed świętami, ale dokładnie w dzień wigilijny. Bardzo dziękuję za dedykacje. To moje drugie święta Bożego Narodzenia w Irlandii. (...)" (więcej…)
Szczecin: Wodowanie w Stoczni Szczecińskiej
Mieszkam w Szczecinie już 33 lata, ale po raz pierwszy wybrałem się do stoczni, by być naocznym świadkiem wodowania statku. Dzięki Zbyszkowi Bogdanowiczowi mogłem obejrzeć to niezwykłe wydarzenie z innej perspektywy, z drugiej strony Odry. Za naszymi plecami zwodowany statek w całej (prawie) okazałości. (więcej…)
Z kart historii: Jeśli dzisiaj jest 24 lipca 2008 roku, to… dystans maratonu ma okrągłe 100 lat!
Dokładnie 100 lat temu po raz pierwszy maratończycy biegli na magicznym dystansie 42 kilometrów i 195 metrów! Dramatyczny bieg w Londynie w 1908 roku przy "zielonym stoliku" wyłonił mistrza olimpijskiego i pierwszego rekordzistę świata - Amerykanina Johna Hayes'a (z prawej) i Wielkiego Przegranego - Włocha Dorando Pietri. Ach, co to był za bieg! (więcej…)
Który wyższy? Ten w Rio czy ten w Świebodzinie?
Słynnemu pomnikowi Jezusa w Rio de Janeiro, 32-metrowemu, czyli najwyższemu na świecie, rośnie godny "rywal". W Polsce! (więcej…)
Alpy: Na Mont Blanc
Senator Ireneusz NIEWIAROWSKI, mój biegowy podopieczny, po zrealizowaniu maratońskiego marzenia, czyli wzięciu udziału w maratonie nowojorskim (2006), zrealizował teraz kolejne - mniej przyziemne, bo sięgające nieba - wszedł na najwyższą górę Alp - Mont Blanc (4 807 m npm.). Gratulacje Irku! (więcej…)
Szczecin: Trzydziestka (prawie) na trasie: Szczecin-Pilchowo-Tanowo-Trzeszczyn-Police z powrotem.
Dawno już nie biegałem szosą aż do Polic. To prawie 30 km (w obie strony oczywiście). Kiedyś na tej trasie zaliczałem swoje coniedzielne BNP. Teraz nie zrobiłem BNP, ale wyszło mi około 20 km WB2 - po 4-10-4:05/km. Wypociłem przez te dwie godziny... 3 kg! (więcej…)
Szczecin: Dni Morza 2008
Znów żaglowce, jachty, muzyka i tłumy szczecinian pojawiły się przy Wałach Chrobrego (więcej…)