W związku z dzisiejszym wyjazdem na maraton w Toruniu (nie, nie - nie będę tam biegał!) już dzisiaj musiałem zrobić pierwszy z treningów "szlifujących" pod bieg na dystansie 10 000 m zaplanowany na 20 czerwca. Po rozgrzewce zrobiłem 8 "tysiączków" na przerwach 4 minuty w truchcie (700 m). Wyszło następująco: 3:21 (t. 152); 3:17 (162); 3:17 (162); 3:20 (163); 3:18 (164); 3:17 (165); 3:15 (167); 3:08 (170). Samopoczucie bardzo dobre. Ja wam mówię: Jest dobrze ;)
Sztokholm: Stockholm Marathon, VII miejsce – 2:17:32
Rok 1989, czyli 20 lat temu - po nieudanej kwalifikacji olimpijskiej do Seulu - był rokiem "obcinania kuponów" z mojej maratońskiej formy. Wystartowałem wtedy na tym dystansie aż 6-krotnie, co było początkiem końca mojej wyczynowej kariery. Oto trzeci z nich. Byłem do biegu dobrze przygotowany. Trenowałem w majowym upale i nawet nie przypuszczałem, że biegnąc w czerwcu wpadnę na metę wyziębnięty, jak podczas listopadowej słoty. To był horror! (więcej…)
Dublin: Flora Women’s Mini Marathon…mężczyznom wstęp wzbroniony!
Mietek Jurochnik relacjonuje z Dublina przebieg "babskiego" biegu: Zawsze uważałem, że Irlandczycy to bardzo rozbiegany naród. To, że się tu biega, jest tak naturalne, jak chodzenie z psem na codzienne spacery. Już od kilku tygodni na ulicach Dublina widać było większą niż zwykle ilość trenujących biegaczy. Jak się okazało, ta wzmożona aktywność była wynikiem "wielkiego święta biegowego", a zarazem największej akcji charytatywnej na Zielonej Wyspie, która swój kulminacyjny punkt osiągnęła 1 czerwca 2009 r. o godzinie 15:00 podczas "Flora Women's Mini Marathon". (więcej…)
Szczecin: Grand Prix Szczecina – 5,5 km
20 czerwca na mityngu w Szczecinie planuję poprawić rekord Polski 50-latków na dystansie 10 000 m, który dzisiaj wynosi 34:36. Etapem przygotowań do tego biegu był dzisiejszy sprawdzian podczas GP Szczecina. Jest dobrze! 5,5 km pokonałem w czasie 18:49 (śr. 3:25/km), zajmując - w klasyfikacji generalnej - 3. miejsce. Teraz 3-tygodniowy szlif tempowy i... rekord musi być mój ;))) (więcej…)
Adamstown/Lucan: Adamstown 8K Road Race
Kolejna relacja Mietka Jurochnika z Irlandii: Świetny bieg Polaków! Na starcie stanęli biegacze z 12 krajów świata, ale 5-osobowa grupa Polaków była wśród obcokrajowców najmocniejsza. (więcej…)
Dublin: Dublin 5 Mile Classic
Mietek Jurochnik relacjonuje z Irlandii: W kolejny "piękny" irlandzki deszczowy dzień, w południowym Dublinie odbył się bieg uliczny na dystansie 5 mil (ok. 8 km), zorganizowany przez Sportsworld Running Club. Klub ten został założony w 1983 r. i stał się jednym z największych klubów biegowych w Dublinie. Obecnie w szeregach klubu znajduje się 200 czynnych biegaczy. Dublin 5 Mile Classic zorganizowano po raz pierwszy w 1985 roku, a dzisiejsza edycja była już 25. w historii klubu. Impreza ta na trwałe wpisała się do irlandzkiego kalendarza biegów ulicznych. W tym roku wzięło w niej udział 698 uczestników. (więcej…)
Szczecin: Kto rano wstaje…
...ten robi fajne zdjęcia :))) (więcej…)
Katowice: I Silesia Marathon cz. II
CD... (więcej…)
Katowice: I Silesia Marathon cz. I
Kosmiczny katowicki "Spodek" znów miał gościć biegaczy. Tym razem - po raz pierwszy - maratończyków. Obok "Spodka" była meta, ale linię startu usytuowano w Chorzowie, tuż przy Stadionie Śląskim. Miałem więc okazję - po raz pierwszy - obejrzeć od środka ten słynny obiekt. Na zdjęciu stoję z jednym z faworytów maratonu - gryfinianinem Jarkiem Janickim, jednym z najlepszych na świecie ultramaratończyków. Za 3 tygodnie walczy w RPA w słynnym Comrades Marathon, a ten start chce potraktować jako mocny sprawdzian formy. (więcej…)
Kraków: VIII Cracovia Maraton
Na krakowskim rynku umieszczono flagi reklamujace maraton. Koszt wprawdzie duży, ale miały one przybliżyć mieszkańcom i licznym turystom to maratońskie święto. A niektórych - być może - zachęcić do startu. Wśród VIP-ów maratonu mój serdeczny kolega, a kiedyś rywal na biegowych trasach, dwukrotny mistrz Polski w maratonie, olimpijczyk z Moskwy - "krakowiaczek" Zbyszek Pierzynka. (więcej…)