2006

Szczecin: Bieg Uliczny o Puchar Dyrektora MZK – dystans ok. 5,7km

Prawie 180 uczestników na linii startu! Start i meta na miejskim stadionie lekkoatletycznym im. Wiesława Maniaka. W środę zrobiłem szybkie 2-minutówki, żeby poprawić wytrzymałość szybkościową, a teraz nadszedł czas, by sprawdzić, jak to zadziałało. Taki dystans, to dla mnie "sprint", ale właśnie tędy prowadzi droga do wzrostu formy. (więcej…)

Czytaj więcej →

Łódź: 3. mBank Maraton

VIP to postać szczególna na imprezie sportowej, jednak wraz z prezesem mBanku, Sławomirem Lachowskim, stanowiliśmy zupełnie inną parę VIP-ów. Ja, jako Oficjalny Trener mBank Maratonu, który przygotowywał uczestników do tego startu, sam wziąłem udział w tej imprezie, biegnąc na trasie półmaratonu, a prezes Lachowski nie dość, że wyłożył na tę imprezę z budżetu firmy sporo grosza, to także stanął na linii startu. Ale dla zapalonego himalaisty półmaraton, to za mało. W "swoim" maratonie biega oczywiście maratony! Wiadomo - pańskie oko konia tuczy! A może... liczy na odzyskanie części pieniędzy, które dostaje się za zwycięstwo w kategorii najlepszego bankowca ;) Wprawdzie...

Czytaj więcej →

Szczecin: Wracam do rywalizacji na zawodach!

Trzeba się szlifować startami. Medale lipcowych Mistrzostw Europy Weteranów kuszą... Po niemal czteroletniej przerwie w startach znów walczę o zwycięstwa. Wiem jednak dobrze, że mam 50 lat, więc raczej interesują mnie zwycięstwa w kategorii 50-latków, niż w klasyfikacji open! Wybór daty mego come back nie był przypadkowy - dzisiaj obchodzę imieniny! Majka jest tuż przed maturą, ale postanowiła oderwać się od książek, by dopingować mi na trasie. (więcej…)

Czytaj więcej →

Dębno: 33. Międzynarodowy Maraton i Mistrzostwa PZLA w biegu maratońskim

Rafał Wójcik upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu: wygrał maraton (z rekordem życiowym 2:14:11) i został mistrzem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - bo przecież nie Mistrzostw Polski! To nie pomyłka. Teraz można być najlepszym Polakiem i nie być mistrzem Polski! Za moich czasów nie do pomyślenia! Drugi w maratonie był Paweł Ochal (2:15:49), a trzeci Marek Jaroszewski (2:16:09), który został... wicemistrzem Polski. Śmieszne? Ochalowi do śmiechu wcale nie było! (więcej…)

Czytaj więcej →