Blog

Pireneje francuskie: Zdobywanie Pirenejów AD 1984

Dla mnie Pireneje to wspomnienie zgrupowania kadry narodowej w stacji klimatycznej w Font Romeu (na zdjęciu), gdzie trenowałem ćwierć wieku temu, w lipcu 1984 roku, wraz z innymi lekkoatletami, którzy znaleźli się w kadrze na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles. Niestety – polityka wzięła wtedy górę nad ideą rywalizacji sportowej bez względu na podziały polityczne i zamiast w Mieście Aniołów wystartowaliśmy w Moskwie (mężczyźni) i w Pradze (kobiety).

W centrum Font Romeu (ośrodek był oddalony od miasteczka ok. 1 km).

Ta trójka miała biegać maraton olimpijski w Los Angeles – Wojtek Ratkowski, Antek Niemczak i ja.

Przebieżki robiliśmy zwykle na bosaka po murawie stadionu.

Od lewej: trener Antka Niemczaka Jan Fus, Ryszard Ostrowski (800 m), ja, Jolanta Januchta (800 m) i Wojtek Ratkowski. Z przodu: Krzysztof Wesołowski (3 000 prz.) i Ryszard Szparak (400 ppł.)

Z Jolą Januchtą – ciągle aktualną rekordzistką Polski na dystansie 800 m – 1:56,95.

Biegi ciągłe w II zakresie robiliśmy po płaskiej pętli asfaltowej na parkingu samochodowym.

Pętla miała 400 m i – na szczęście – samochodów wtedy na nim nie było.

Tak, tak – ta zawodniczka 3. z prawej to słynna Czeszka Jarmila KRATOCHVILOVA, światowa gwiazda dystansów 400 i 800 m lat osiemdziesiątych, która także trenowała wtedy ze swoją reprezentacją w Font Romeu.

Na walizkach przed wyjazdem do Polski. 2. z lewej chodziarz Zdzisław Szlapkin, z prawej stoi trener Ostrowskiego – Włodzimierz Wegwerth, a z przodu siedzi przeszkodowiec Czesław Mojżysz.

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>