Tradycyjna impreza - tradycyjnie dobrze zorganizowana - tradycyjnie z licznymi nagrodami. Bo tradycja to rzecz święta ;) (więcej…)
Szczecin: Bieg ciągły
Zima nie ustępuje biegaczom. Cóż, trzeba iść na lekkie ustępstwa wobec niej ;))) (więcej…)
Szczecin: Przy kawie i pączkach o treningowych bolączkach ;)
W szczecińskim salonie RBF Sport (ul. Jagiellońska 4) spotkałem się z grupą biegaczy, by podyskutować o ich treningowych problemach i nadziejach. Dwugodzinne spotkanie minęło w miłej, a co ważniejsze, w twórczej atmosferze :))) (więcej…)
Zima w Szczecinie, najcieplejszym mieście w Polsce ;)
Dawno już w Szczecinie nie biegałem przy tak niskiej temperaturze. Niska nie znaczy jednak za niska, bo nie ma temperatury za niskiej, by zupełnie zrezygnować z biegania. Ba - to przecież super okazja do hartowania organizmu "na stal"! W planie naszej 7-osobowej grupy była dzisiaj siła biegowa (część tylko skipy, a część skipy z wieloskokiem), poprzedzona spokojnym 13-kilometrowym rozbieganiem. Melduję wykonanie zadania ;) Bo kto przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa, temu tak niska temperatura nie przeszkadza... (więcej…)
Szczecin: Pedro’s Cup 2009
Jamajczyk Asafa Powell - jak przed rokiem - okazał się najjaśniejszą gwiazdą pośród wielu herosów lekkiej atletyki biorącej udział w mityngu. Jego 9,82 sek podczas panującego wieczorem chłodu było wynikiem wręcz mało oczekiwanym. Ale... gorący doping szczecińskiej publiczności dodał mu skrzydeł ;) (więcej…)
Szczecin: 30. Szczeciński Półmaraton Gryfa cz. II
(więcej…)
Szczecin: 30. Szczeciński Półmaraton Gryfa cz. I
Na starcie jubileuszowego biegu pojawił się mistrz nad mistrze - gdynianin Antek CICHOŃCZUK. (więcej…)
Szczecin: Sylwia i Paweł na ślubnym kobiercu
Sylwia i Paweł - dwójka moich biegowych podopiecznych - stanęła na ślubnym kobiercu. (więcej…)
„Zszedłem na psa” :)
7-tygodniowy owczarek niemiecki - zamówiony przez internet w podleszczyńskim Gostyniu - stał się teraz pełnoprawnym członkiem naszej rodziny. Miał się nazywać RANER (od angielskiego słowa runner, czyli biegacz), ale głosami moich dziewczyn został JOKEREM. Jeszcze nie pora na wspólne bieganie, ale w przyszłym roku będzie już częstym towarzyszem niektórych moich treningów. Na pewno zostanie... RANEREM ;) To 8-tygodniowy już Joker - 11 lipca. Joker 26 lipca. Joker 23 sierpnia. Joker 20 września.
Szczecin: Mityng Wieczorny jednak bez rekordu Polski 50-latków
Podczas szczecińskiego Mityngu Wieczornego podjąłem próbę poprawienia rekordu Polski 50-latków na dystansie 10 000 m, który wynosi 34:36,61 i od lat 5 należy do Zygmunta Łyżnickiego. Pacemakerami byli dwaj moi byli podopieczni - Zbyszek Murawski (492) i Józek Zabielski (842). Taktyka biegu zakładała pokonanie pierwszych 5 km w czasie 17:20, a potem miałem walczyć o jak najlepszy czas. Jak wyszło? Kolejne kilometry pokonywaliśmy następująco: 3:34 - 3:25 - 3:26 - 3:28 - 3:27, czyli na 5 km wyszło nam idealnie wg planu... (więcej…)