2014

5. „Złota Setka” w ZK Rawicz

To już 5. edycja "Złotej Setki", zwanej też "Biegiem ku wolności", bo jego uczestnikami są skazani z Zakładu Karnego w Rawiczu. Dzięki dużemu zaangażowaniu Jurka GÓRSKIEGO, który mieszka w pobliskim Głogowie, udało się wskrzesić bieg, którego sława rozniosła się nie tylko wśród wszystkich więzień w Polsce, ale głośno o nim także w ogólnopolskich mediach. Siłownia - to był dotąd synonim aktywności fizycznej skazanych w polskich więzieniach. A dlaczego nie bieg?! Wszak endorfiny działają zdrowiej niż testosteron! Widzą to wychowawcy Zakładów Karnych, którzy "walczą" o umożliwienie "treningów" biegowych dla skazanych. W Rawiczu jest spacerniak baaardzo długi - jak na standardy polskich...

Czytaj więcej →

Projekt 4Deserts: etap 3. – pustynia Atacama

  Daniel Lewczuk, Andrzej Gondek  i Marek Wikiera - już tylko w trójkę - bez tragicznie zmarłego Marcina Żuka - wyruszyli na podbój pustyni Atacama. Tygodniowe zmagania z 250-kilometrowym dystansem zakończyli sukcesem, choć okupionym dużym zmęczeniem, gdyż wymagania tego etapu z uwagi na szczególnie trudną trasę były ekstremalnie wysokie. Oto ich fotoreportaż z pokonywania Atacamy:                                                                                          ...

Czytaj więcej →

Nasze podsumowanie sezonu 2014

      Sezon 2014 (prawie) za nami (część z nas wystartuje w listopadowych Biegach Niepodległości - w Goleniowie, ja w Warszawie). Czas na doroczne podsumowanie. Nie, nie ma analizy wyników, oceniania, czy było tak, jak zaplanowaliśmy, czy może było "pod kreską". To jest sport, do tego mocno osadzony w realiach życiowych, więc wszystko mogło się zdarzyć. Nasze spotkanie - o charakterze konsumpcyjno-kulturalno-edukacyjnym, zawiera też pierwiastki rywalizacji aż do tego dnia. Wypełnione przez każdego ankiety wskazywały zwycięzców - spośród osób nominowanych - w kilku klasyfikacjach.  W tym sezonie "The Winners" zostali: - SREBRNE USTA: czyli ten z nas, kto zapewnił...

Czytaj więcej →

I Półmaraton Gliwicki

19 października odbyła się pierwsza edycja Półmaratonu Gliwickiego. Ciekawostką był fakt, że pierwszy raz po latach wystartowałem jako pacemaker - prowadziłem z dwoma kolegami grupę na wynik 1:30. Ponad dwa tysiące uczestników pokazało, że nawet debiuty gromadzą lokalnie ogromną grupę miłośników biegania, a idealna pogoda sprawiła, że wielu kończyło bieg z rekordem życiowym. Tak trzymać Gliwice! Uwaga - zdjęcia poniżej to nie moje zdjęcia, a takie, które znalazłem na FB, w tym Wasyla Grabowskiego z Trzemeszna, który "robił" za nadwornego fotografa imprezy ;)                                  ...

Czytaj więcej →

Gdańsk-Berlin = 621 km. Freedom Charity Run 2014

Gdy przed rokiem trójka członków Lions Clubu (od lewej): Daniel Wcisło, Mariusz Szeib i ich niemiecki kolega Ludwig Schlereth (z prawej), w Szczecinie wyruszali na 420-kilometrowy bieg do Hamburga, wielu pukało się w czoło. Wyzwanie wielkie, a ich biegowe umiejętności wcale nie były imponujące. Czy dadzą radę? Tyle, że serca do pomagania innym były dużo większe od problemów fizycznych, z którymi zmagali się na trasie. Biegli - zbierając "datki" na trasie swego biegu - by pomóc niemieckim powodzianom. Dobiegli bez większych problemów, a ich ponadtygodniowe wtedy zmagania z trasą stały się najmilszymi wspomnieniami z ich dotychczasowego biegania. Może więc... powtórzyć...

Czytaj więcej →

13-16.11.2014, UNIEJÓW: Obóz szkoleniowy BIEG-ajni SKARŻYŃSKI-eGo

  Organizator MEGA SPORT Jerzy Skarżyński – Szczecin   Miejsce  "Hotel Uniejów" w Uniejowie (12 km od zjazdu z autostrady A2):  - pokoje 2-osobowe  (TV SAT, internet)  - 3 posiłki dziennie  - codzienne "wygrzewanie kości" w baliach z wodą geotermalną  - kawiarnia   Termin: 13-16.11.2014 r.  Przyjazd w czwartek po południu/wieczorem. Wyżywienie od kolacji w czwartek (13.11.)  do obiadu w niedzielę (16.11.) – 3 dni pobytowe.   Cel Kompleksowe szkolenie biegowe (dla każdego poziomu biegowego) prowadzone przez Jerzego Skarżyńskiego. Czwartek wieczór przeznaczony jest na sprawy organizacyjne i spotkanie integracyjne – bez szkolenia. Plan dnia szkoleniowego (piątek i sobota): 8:00 śniadanie...

Czytaj więcej →

Zdobywanie Gubałówki przez Michała „Seweryna” Krajewskiego

Dlaczego ludzie biegają? Tyle będzie odpowiedzi, ilu biegaczy. Michał "Seweryn" Krajewski wyruszył na 650-kilometrową trasę swego "Biegu życia" 3 września w Opaleniu k/Kwidzyna, by przeciąć Polskę z północy na południe i 15 września wspiąć się po zboczu Gubałówki, gdzie o 20:05 zakończył swój szaleńczy - na pozór - projekt. Bez marzeń nie ma realizacji marzeń, a zapewniam, że problemem ludzi nie jest realizacja marzeń, tylko... ich brak! Marcin marzył i zrealizował swoje marzenie. Oto jego fotoreportaż: Drogi Panie Jerzy, z ogromną satysfakcją  pragnę poinformować, że w dniu 15.09.2014 r., po przebiegnięciu 650 km, o godz. 20:05 stanąłem na szczycie Gubałówki (dzień...

Czytaj więcej →

Ostrzeszów: II Bieg Uliczny 10 PROFI

Ostrzeszów jest stolicą polskich krosów, bo od początku lat 70. ub. wieku rozgrywane są tu prestiżowe biegi przełajowe, ale znalazłem się w tym mieście po raz pierwszy. Ot, przełaje nie były moją mocną stroną, więc rzadko je biegałem, a od połowy lat 80. w ogóle z nich zrezygnowałem. Szosa i bieżna - to były moje żywioły. Ten bieg był rozgrywany na szosie, więc przyjąłem zaproszenie organizatorów. Ba, zdecydowałem, że wystartuję w nim (w tym sezonie nie mam ważnych startów docelowych, więc czasami bywam na imprezach, ale nie startuję). Utrzymuje swoją "formę" na przyzwoitym poziomie, by - gdy w przyszłym roku...

Czytaj więcej →

Runner’s World 9/2014 – Medale, które zabrała nam polityka

W tym roku mija 30 lat od pamiętnych igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Dla mnie szczególnie pamiętnych, bo miałem w nich wziąć udział, realizując sportowe marzenie życia. Niestety, (wredna) polityka pokazała swoją siłę zwyciężając z ideą olimpijską. Politycy polscy bez mrugnięcia okiem zaprzedali się sowieckiej idei bojkotu i zamiast w wymarzonym Los Angeles wzięliśmy udział w "dożynkowych" Zawodach Przyjaźni - mężczyźni w Moskwie, kobiety w Pradze...     Piąte kółko olimpijskie otrzymują tylko uczestnicy igrzysk. Cóż, dla mnie to wyróżnienie stało się tylko nic niewartym dowodem sprzedaży idei Sportu w imię "braterstwa i przyjaźni z ZSRR" (tylko Rumunia wyłamała się...

Czytaj więcej →

27.09., Warszawa: I Bieg Wegański

   Jo-Ko, Olę Borowicz i Vi Domaradzką (to ich fajsbukowe "ksywy") poznałem przed Biegiem Powstania Warszawskiego. Nie ukrywam, co pewien czas podjadałem (polskie) jabłka z ich stojącego obok mojego stoiska. Smakowały - jako to polskie jabłka ;) No i się zaczęło o weganizmie. Jeśli polega on na jedzeniu (polskich) jabłek - jestem ZA, ale... to nie tylko to, niestety. Lubię bowiem także inne potrawy, nie z wegańskiej już półki, więc moja droga do bycia weganinem jest (chyba) jeszcze długa. Ale... nic nie jest wykluczone. Dziewczyny zaprosiły mnie na I Bieg Wegański, który odbędzie się 27 września w Warszawie, a połączony...

Czytaj więcej →