2010

Karkonosze: II Maraton Karkonoski

300 miejsc w rywalizacji na trasie Szrenica-Śnieżka-Szrenica wykupione zostały w kilka godzin. I nie dziwota, bo trasa jest urokliwa jak mało która na świecie! Cóż - tuż przed startem zdecydowano, by maraton skrócić do półmaratonu (nawrót już przy Odrodzeniu), bo trwająca przez cały czas ulewa (a momentami burza z piorunami) czyniła bieg niebezpiecznym. Nie zatykające dech w piersiach podbiegi, ani strome zbiegi po kamieniach, ale woda lejąca się z nieba spowodowała, że dokonano cięcia dystansu. I słusznie, bo... zdrowie najważniejsze. (więcej…)

Czytaj więcej →

Szczecin: Polska Biega i GP Szczecina

W Szczecinie "Polska Biegała" na trzech imprezach. Ja wziąłem udział w biegu łączącym akcję Polska Biega z Grand Prix Szczecina. Dość niespodziewanie zająłem miejsce tuż za podium, z wynikiem o 6 sekund lepszym, niż przed rokiem. W imprezie wzięło udział wielu moich byłych i obecnych podopiecznych. Na zdjęciu - z Pawłem Balcerkiem (kiedyś Barlinek, teraz Szczecin), którego prowadziłem w latach jego studiowania na Akademii Rolniczej w latach 90. (więcej…)

Czytaj więcej →

Blackbutt/Australia: 19th Fitness Five

W Australii wszystko jest postawione na głowie. Nie dość, że chodzą tam "do góry nogami", to gdy my zaczynamy sezon startowy, tam już go kończą ;) Witek KRAJEWSKI jako jedyny spośród prawie 600 tegorocznych uczestników tej "fitnesowej piątki" nie opuścił dotąd żadnej jej edycji. Wytrwałość godna podkreślenia. A że we wrześniu znów przyleci do Europy na weterańskie mistrzostwa świata w duatlonie, więc dla niego sezon trwa okrągły rok. (więcej…)

Czytaj więcej →

Kraków: IX Cracovia Maraton cz. I

Nie ma radości na naszych twarzach, mimo drugiego miejsca. Bo nie tak miało być. Plany przedstartowe zakładały pokonanie bariery 2:35:00 (miejsce nie było istotne), ale przy tak silnym wietrze (i braku wsparcia w postaci grupki pecemakerów) było to zadanie nieosiągalne. Już po 10 km trzeba było je zweryfikować - walczyć o zwycięstwo (Agnieszka biegła wtedy na czwartym miejscu - za dwiema Etiopkami i Rosjanką). Było blisko, gdyż po wyprzedzeniu do półmetka jednej z Etiopek i Rosjanki, na 30 km brakowało jej już do prowadzącej ledwie około minuty. Niestety, na Błoniach silny wiatr odebrał jej resztki sił i ochotę do walki,...

Czytaj więcej →