Jak co roku zamieszczam relację Witka Krajewskiego z Australii z biegowego powitania roku. A zaczyna się to tam kilka godzin wcześniej, niż w Europie. Tym razem mam zdjęcia także z ostatnich godzin 2010 roku. Na tym Witek z żoną Teresą przed balem Sylwestrowym.. A oto jego relacja:
Tańce…
Północ.
15 godzin później – zapisy.
Telewizja też była.
Start dzieci.
Andrzej – mój brat.
Ja na trasie.
Prezes klubu Neil.
Pierwszy na mecie Geoff.
Najszybsza kobieta Lorraine.
Najszybszy mężczyzna Elad.
Kończę bieg.
Nagroda.
Geoff z nagrodą.
Zeszłoroczny i obecny zwycięzca.
Szampan w kieliszku?