Jamajczyk Asafa Powell – jak przed rokiem – okazał się najjaśniejszą gwiazdą pośród wielu herosów lekkiej atletyki biorącej udział w mityngu. Jego 9,82 sek podczas panującego wieczorem chłodu było wynikiem wręcz mało oczekiwanym. Ale… gorący doping szczecińskiej publiczności dodał mu skrzydeł 😉