Blog

Skarżysko-Kamienna: VII Półmaraton Skarżyński, tfu – Skarżyski ;)

…a ściślej Półmaraton Rejów Na starcie

W Skarżysku pojawiłem się w nowej roli. Z mikrofonem w ręku komentowałem na bieżąco wydarzenia na trasie, będąc partnerem spikera zawodów – Grzegorza „Wasyla” Grabowskiego. A to krótka relacja filmowa z tego biegu: VII PÓŁMARATON REJÓW

Na miejsca..

.

Justyna Bąk była faworytką biegu kobiet, ale… wróciła właśnie z obozu treningowego, więc zmęczenie „siedzi” jeszcze w nogach.

Brązowy medalista olimpijski z Moskwy w… boksie – Krzysztof Kosedowski, już nie boksuje. Biega! Ma tu złamać 1:40. Czy mu się to uda?

Gotowi…

START!

Wioletta Uryga nie jest tu faworytką, ale zamierza zaatakować od samego startu.

Edyta Lewandowska (10), Renata Paradowska (9) oraz zasłonięta tu Bąk, pozwalają Urydze odskoczyć na 200-300 m. Czy potem zdołają ją dogonić? Zobaczymy.

Rywalizacji biegaczy uważnie przygląda się także pobiegujący teraz mistrz olimpijski z Montrealu w skoku wzwyż – Jacek Wszoła (ten w okularach – nie, nie tych jasnych, tych ciemnych ;)))

A w biegu mężczyzn tempo nadaje „król” polskich ulic – Kenijczyk Michael Karonei. Na plecach siedzą mu jeszcze jego rodak Toel Kosgei oraz Białorusin Andriej Gordiejew i nasz Artur Osman.

Na trasie Grzegorz Kosmala z Dęblina.

A to Antek Niemczak ze swym synem.

Piotr Biały z Kraśnika to młodszy brat trenera Zbyszka Białego (o Zbyszku czytaj w relacji z OOM).

Kosedowski biegł z iPodem NIKE+, który „podpowiadał” mu tempo biegu, ale na wszelki wypadek, żeby upewnić się, że złamie te upragnione 1:40, do pomocy miał też Antka Niemczaka, który towarzyszył mu na końcowych kilometrach biegu.

Dziewczyny mało, że nie kwapiły się do „wchłonięcia” Urygi, to tak zwolniły, że dały się dogonić Białorusince Biełkinej.

Karonei bez problemów wygrał w Polsce kolejny bieg.

Gordiejew i Osman dali się jeszcze wyprzedzić ostrożniej od startu biegnącemu Ukraińcowi Matwijczukowi.

Z Antkiem Niemczakiem, Jackiem Wszołą i Krzyśkiem Kosedowskim, który uzyskał… 1:39:50 – 10 sekund przed planowanym czasem 🙂 To się nazywa precyzja oceny swoich realnych możliwości! Żeby wszyscy biegacze to potrafili! W tym sęk, że nie potrafią.

Pamiątkowe zdjęcie z Piotrem Białym, jego synem oraz dwoma biegaczami z Kraśnika – podopiecznymi Piotra.

Wioletta Uryga i Edyta Lewandowska podczas obiadu…

…a tu podczas dekoracji. Miałem przyjemność wręczać nagrody najlepszym kobietom wraz z Dyrektorem Biegu – Tomkiem Wąsowskim.

A to najlepsi mężczyźni. Brakuje 5. na mecie – Artura Osmana.

Potem były dekoracje najlepszych w kategoriach wiekowych…

Z Andriejem Gordiejewem znamy się od lat. Biegał kilka razy w Szczecinie, gdy jeszcze organizowałem Półmaraton Gryfa (ostatni raz w 2001 roku). Życzyłem mu w tym roku w maratonie wyniku 2:11:41, gdyż mój rekord wynosi 2:11:42, a jego… 2:11:45. Żełaju uspiechow w marafonie – Andriej 🙂

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>