W szczecińskim salonie RBF Sport (ul. Jagiellońska 4) spotkałem się z grupą biegaczy, by podyskutować o ich treningowych problemach i nadziejach. Dwugodzinne spotkanie minęło w miłej, a co ważniejsze, w twórczej atmosferze :)))
Choć nasze rozmowy trwały prawie dwie godziny, to o jednym nie dyskutowaliśmy – o dupie Maryny 😉