Spojrzenie z góry, z „lotu ptaka”, na naszą ziemię czy na nasze miejscowości, chyba u każdego wyzwala niesamowite emocje. Dom na szczycie wzgórza, z przepięknym widokiem na okolicę, apartament na szczycie budynku, z którego oglądać można życie „tam, na dole”, to zwykle najcenniejsze lokalizacje. I z reguły… najdroższe. Bo wspaniały widok też ma swoją cenę.
Budowany jeszcze, ale już tylko w środku, czyli z pracami wykończeniowymi, ZŁOTA TOWER, zaprojektowany przez słynnego architekta Liebeskinda, to teraz najwyższy budynek Warszawy. Na jego szczycie znajduje się 3-kondygnacyjny, najwyżej położony apartament, z którego „z góry” można spojrzeć na Pałac Kultury i Nauki (iglica sięga wyżej, ale wszelkie pomieszczenia pałacu są niżej), z przepięknym widokiem na Warszawę i okolice. Na dach MARRIOTTA można spojrzeć tylko stąd 😉
Damian, biegacz rzecz jasna, pracuje tam. Dzięki tej znajomości miałem możliwość spojrzenia na Warszawę z ostatniego piętra tego budynku. Pogoda nie była idealna, było lekko mgliście, ale i tak dech zapierało w piersiach.
Oto czym można się z tej wysokości delektować:
Były emocje?
Panie Jurku myślałem, że się Pan będzie wspinać na ten „bezsprzecznie” urodziwy blok