Po październikowym luzie czas zacząć przygotowania do kolejnego sezonu. Dzisiaj sobota, więc w planie jest 50-minutowy kros pasywny. O takich terenach krosowych, jakie są w Lasku Arkońskim, mogą marzyć biegacze z całej Polski.
Po październikowym luzie czas zacząć przygotowania do kolejnego sezonu. Dzisiaj sobota, więc w planie jest 50-minutowy kros pasywny. O takich terenach krosowych, jakie są w Lasku Arkońskim, mogą marzyć biegacze z całej Polski.
W Trójmieście też mamy świetne tereny krosowe, a nawet można
mówić o dobrych miejscach na przygotowania do biegów górskich. Pozdrowienia z Gdańska
Przełom Warty – Kamion. Szkoda, że po ciemku bo widoki jak w Panu Tadeuszu czy Nad Niemnem. Jeszcze jakieś 20 lat temu chaty i stodoły kryte strzechą, kręta rzeka i te podbiegi – morena czołowa, wąwozy a do tego mikroklimat – sosna. – „kraj lat dziecinnych on zawsze zostanie piękny i czysty jak pierwsze kochanie” (bieganie:) Pozdrawiam z Wrocławia
W Krakowie też specjalnie nie ma z tym problemu. Prawie wszystkie blokowiska zaczynają się na terenach płaskich, a kończą na wzgórzach otaczających miasto i prawie każdy blok jest na tyle blisko wzgórz (o ile sam się na nich nie znajduje) że można do nich dobiec w kilka, kilkanście minut.
W centrum też nie ma problemu. W obrębie XIX wiecznej zabudowy lub tuż przy jej granicy są wzgórza Krzemionek, Zakrzówek, Skałki Twardowskiego, Sikornik i Salwator. Jeżeli ktoś potrzebuje przewyższeń przekraczających 100 m w pionie to znajdzie je w Lasku Wolskim.