Daniel Lewczuk, Andrzej Gondek i Marek Wikiera – już tylko w trójkę – bez tragicznie zmarłego Marcina Żuka – wyruszyli na podbój pustyni Atacama. Tygodniowe zmagania z 250-kilometrowym dystansem zakończyli sukcesem, choć okupionym dużym zmęczeniem, gdyż wymagania tego etapu z uwagi na szczególnie trudną trasę były ekstremalnie wysokie.
Oto ich fotoreportaż z pokonywania Atacamy:
Teraz czas na przyśpieszoną regenerację, bo Antarktyda już na nich czeka.
P-O-W-O-D-Z-E-N-I-A 🙂
Aż, po tej reacji foto, zrobiło mi się cieplej na duszy w ten 1-listopadowy wieczór.