„MURATOR” – najpoczytniejszy miesięcznik dla tych, którzy budują lub remontują domy i mieszkania, ukończył 30 lat. To z „MURATORAMI” w ręku jeździłem codziennie na plac budowy swego domu, którego budowę rozpocząłem w lipcu 2008 roku, by bazując na ich poradach „kontrolować” ekipy budowlane, które przewijały się na mojej budowie.
W listopadzie 2008 roku w Szczecinie pojawił się redaktor „MURATORA” Andrzej PAPLIŃSKI, który w marcowym numerze z 2009 roku przedstawił fotoreportaż z tego placu budowy. Oto ten materiał:
Mieszkam tu już ponad 2 lata, ale wykańczanie trwa nadal. Mówią, że „wykańczanie wykańcza”. Coś w tym jest 😉
Warto dodać, że dość skrupulatnie wypełniam tamte założenia z 2008 roku, o których pisze w artykule. Moje plany dotyczące urządzenia domu się nie zmieniły.
A sport? Jest już drabinka, są materace, jest drążek (wieszany na drabince, a nie zainstalowany w futrynie). Ostatnio dokupiłem 5-kilogramową piłkę lekarską.
Ciągle korzystam z porad „MURATORA”, któremu życzę… milionów czytelników 🙂
Witaj Jurek !
Pomyśl o profesjonalnym worku bokserskim (z naturalnej skóry) podwieszanym do sufitu. Wspanialy relaks zwlaszcza gdy będziesz na kogoś lub coś wkurzony.Polecam. Przetestowalem na sobie.A parę lekcji bokserskich udzielę przy najbliższych odwiedzinach.
Pozdrawiam
Zbyszek
Zbyszku, jak będę na kogoś lub coś wkurzony… wkładam słuchawki na uszy i słucham muzyki. Mam taką specjalną listę przebojów na tę okazję 😉
A worek bokserski? Nie wykluczam.
Pzdr. Jurek
Witaj Jurku !
dziękuje za to że jesteś Człowiekiem
Miło mi 🙂
Jak rozumiem Krzysztofie osoba która boksuje nie jest czlowiekiem. Ciekawy punkt widzenia. Możesz to uzasadnić?
A czemu z naturalnej skóry? Nie lepiej oszczedzić zycia zwierzetom i jesli juz to kupic syntetyka?pozdrawiam
Dlaczego z naturalnej skóry ? Zdrowy facet, a takimi są osoby które biegają, rozwali worek z syntetyka w ciągu jednego sezonu.Mnie osobiście nie stać na taki wydatek. A z naturalnej skóry sluży mi już trzeci sezon.A jest tylko 50% droższy. Pozdrawiam boksujących biegaczy.