Blog

Ta ostatnia niedziela

To ostatnia niedziela tego roku i ostatnia wycieczka biegowa w tym roku. Jednak dopiero na przyszły weekend zaplanowaliśmy pożegnanie z ORKĄ, czyli z sobotnimi krosami aktywnymi (wczoraj było wspaniale, a przede wszystkim idealnie akademicko – każda pętla coraz szybciej, np. ja z Robertem zrobiliśmy je kolejno w 10:07; 10:02; 9:51 i 9:40!), oraz z niedzielnymi wycieczkami biegowymi.  Pogoda sprzyja, więc chcemy to jeszcze po razie zrobić. Od 5 stycznia rusza jednak SIEW, z sobotnią siłą biegową i biegami ciągłymi w niedzielę.

Pogoda baaardzo sprzyjała, chociaż mróz był rano sześciostopniowy! Żałuję, że nie wziąłem ze sobą aparatu fotograficznego – zdjęcia robiłem telefonem, więc ich jakość jest taka sobie.

Dzisiaj nie biegliśmy do Tanowa, ale Puszczą Wkrzańską do Siedlic, a wracając obiegliśmy Jez. Głębokie (wyszło 25 km). Zaczęliśmy w czwórkę – ja z Robertem, Krystianem i Łukaszem, ale do Gubałówki towarzyszył nam Zbyszek, który na święta wrócił z morza.

Oto moje fotograficzne reminiscencje.

W drodze powrotnej, przy Polanie Harcerskiej, spotkaliśmy Grzegorza i Łukasza, zaczynających dopiero swoją wycieczkę, więc z chęcią dołączyli do nas. Przybyło dwóch, ale ubył jeden bo Łukasz Pierwszy miał w planie tylko 21 km.

 

Prawda, że było pięknie? No i pytanie na koniec – w jakiej bluzie biegł Łukasz Pierwszy? 😉

Aaa – o 9:00, jak zwykle ostatnio – przy Oberży znów spotkaliśmy Piotra CELEBANA, wywodzącego się z naszej POGONI, a teraz zawodnika ŚLĄSKA Wrocław, który już skończył swoje interwały. Pozdrawiam Piotr i życzę setek bramek na boiskach ligowych i w reprezentacji 🙂

 

 

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>