Uff, wreszcie! 11 kwietnia, podczas targów przed Orlen Warsaw Maratonem, w sprzedaży znajdzie się mój najnowszy poradnik dla biegaczy. To pierwsza z serii przygotowywanych książek, których tematem przewodnim będzie technika biegu. Oczywiście dotyczyć będzie długodystansowców i maratończyków.
Część pierwsza to analiza układu ramię-przedramię-dłoń względem siebie i ciała biegacza w czasie biegu. O tym, jak szeroki to temat niech świadczy fakt, że książka liczy aż 460 stron. Fakt – sporo w niej rycin, zdjęć i tabel, ale kogo interesują szczegóły, ten znajdzie w niej różnego typu analizy.
O tym jak różne mogą być wersje ułożenia i pracy tego układu świadczą filmy nakręcone podczas wielu imprez biegowych w Polsce, a pokazane na płycie DVD będącej dodatkiem do książki (baaardzo dziękuję moim koleżankom i kolegom, którzy nagrali i przekazali mi te materiały poglądowe!). Aż 102 filmy zawierają (prawie) wszystko, co można zaobserwować przypatrując się biegowi maratończyków. Tylko 18 wersji ułożenia oceniam jako prawidłowe, czyli pomagające biegaczom (i biegaczkom) w uzyskiwaniu rekordowych wyników. Reszta to… strata sił. Bo dowolność pracy tego układu na pewno nie jest synonimem skutecznego biegania. „Biomechaniki pan nie zmienisz – nie bądź pan głąb” – chciałoby się zawołać – parafrazując słynne zawołanie Jana Kobuszewskiego – do tych, którzy lekceważą ten temat, notabene temat, który – jak wszyscy wiecie – jest moim „konikiem”.
Mi natura dała umiejętność prawie idealnego biegania, i stąd moje sukcesy na biegowych trasach, ale to niemal jak wyjątek, który potwierdza fakt, że z techniką biegu jesteśmy zwykle na bakier. Może ta książka pozwoli POWOOOLI zmienić złe nawyki, uwierzyć w to, że taka zmiana ma sens w wymiarze fizycznym, a nie tylko mentalnym? Oby – taką miałem nadzieję zaczynając pracę nad tą serią! Pracuję nad pięcioma kolejnymi częściami. Będzie mowa m.in. o technice lądowania, oddychania…
Podczas OWM książka będzie w sprzedaży w cenie promocyjnej – 49 zł. Oczywiście okolicznościowa dedykacja będzie standardem. Rzecz jasna w sprzedaży będą także „Biegiem przez życie” i „Maraton”.
Zapraszam w dniach 11-13 kwietnia na targi przed OWM.
Bardzo potrzebne takie ksiązki śą.Cieszę sie ze tak pieknie pokazujesz pomagając wszystkim biegającym i zaczynającym -zrozumiec ,pojąć[[[jednak trudna sztukę biegania]]
Pozdrawiam józef jezierski..Johannesburg RSA..
Też uwazam, że takie książki są potrzebne.
Smuci jedynie fakt, że tak szeroki temat jak ręce
autor ogranicza do jednego tomu.
Z wyrazami,
Przemek
Też uważam, że tak szeroki temat zasługuje na jeszcze więcej, ale choćby tych 460 stron. Zawsze to „coś” 😉
Dla mnie temat samych palców u rąk zająłby 500 stron
😉
No, już 2 kwietnia, czyli czas na odwołanie tego prima aprilisowego żartu 🙂
Gdzie można kupić książkę? Czy jest już w sprzedaży internetowej?
Kasiu, to był… żart primaaprilisowy 😉 Ale o technice biegania poczytasz dużo w mojej „Biegiem przez życie”, którą możesz zamówić z mojej strony internetowej. Polecam i pozdrawiam serdecznie 🙂