Mój przyjaciel Kaziu Marczuk, maratończyk z rekordem życiowym 2:16:40 (z lat 80.), przesłał mi fotoreportaż z Biegu Sobiborskiego rozgrywanego na dystansie 12 km na trasie z Sobiboru do Włodawy, upamiętniającego ofiary byłego hitlerowskiego obozu zagłady w Sobiborze.
Przed startem w imieniu wszystkich biegaczy złożył on kwiaty pod tablicą upamiętniającą tamte wydarzenia.
Kaziu (nr 17) na linii startu…
…i na trasie biegu
Pamiątkowe zdjęcie uczestników biegu.
Dzięki Kaziu 🙂