Blog

„Maraton i ultramaratony” – sprzedaż od 5 grudnia

UWAGA – w poniedziałek 5 grudnia rusza sprzedaż książki „Maraton i ultramaratony” 🙂

Polecam zakup kompletu „Maraton i ultramaratony” wraz z „Biegiem przez życie”, który – tylko w grudniu – ma promocyjną cenę. W sam raz na świąteczny prezent.

24 Komentarzy “„Maraton i ultramaratony” – sprzedaż od 5 grudnia

  1. To super wiadomość, zamierzam debiutować w wiosennym maratonie więc lektura będzie jak znalazł. Czekam z niecierpliwością.
    pozdrawiam serdecznie

  2. Serdecznie gratuluje zakończenia pracy nad książką. Z doświadczenia wiem, że końcówka (podobnie jak w maratonie) jest najtrudniejsza i najbardziej wpływa na ostateczny wynik. Okładka ekstra. Z niecierpliwością oczekuję na moment gdy książka będzie już do nabycia. Myślę, że dla wielu będzie to wspaniały prezent pod choinkę.

    Serdecznie pozdrawiam

  3. Jurku, z niecierpliwością czekam na książkę 🙂 tym bardziej, że jeden z podrozdiałów jakoś tak znajomo brzmi.
    Zbyniu, nawet tutaj musisz marudzić?

  4. Witam!
    Widzę, /po załączonym spisie treści/ że to taka reedycja poprzedniej pozycji pt. „Maraton”, z małymi dodatkami i uaktualnieniami oraz dodane ULTRA.
    Maraton się wyczerpał to jest dodruk i przy okazji trochę nowości 😉

    Trzeba będzie zakupić do pełnej kolekcji 🙂

    Pzdr
    jacek

  5. Szanowny Panie Jurku !
    Dzięki Pana książce Biegiem Przez Życie nauczyłem się jak cieszyć się z każdego dnia. Dzięki Panu pokochałem zdrowy tryb
    życia ,a przede wszystkim odkryłem w sobie pasje-Bieganie .
    Dzięki Pana wiedzy przebiegłem a nie pokonałem maraton i za to
    serdecznie dziękuję.Czekam niecierpliwie na Pana nową książkę.
    Serdecznie pozdrawiam Irek.

  6. Dziwne te plany treningowe.

    Poniedziałek – wolny
    Wtorek – wolny
    Środa – wolna
    Czwartek – wolny
    Piątek – wolny
    Sobota – (rozruch) lekki trucht ok. 10 min.

    Niedziela – maraton w 2:11:42 🙁
    🙂

  7. Zbyszek, czy czytałeś to bez okularów? Albo w stanie jakiegoś upojenia? Chyba, że Twój egzemplarz książki ma jakąś wadliwą stronę, bo u mnie na stronie 238 jest inaczej.

  8. Uuuuuu… 🙁 Jurek, chyba się nie znasz na żartach, albo Cię ktoś rozzłościł.
    Książka na pewno jest w porządku. Ja okularów nie noszę (choć już od dawna powinienem), alkoholem się nie upajam – bo przecież sportowcy nie piją. Trawki też nie palę, bo w Polsce jest nielegalna. Leków nie zażywam, tylko witaminy i suplementy diety.
    PS.
    Ostatnio zetknąłem się z blogiem, w którym napisał jakiś pobiegujący człowiek, iż przeczytał w jakiejś biegowej prasie,. że odpoczynek jest również formą treningu. Wziął to sobie do serca i nic nie robił, tylko odpoczywał. Cały tydzień nic! Po tygodniu zrobił test przebiegając 5km. Okazało się, że forma mu spadła 🙂 Mój post był nawiązaniem do sytuacji, gdy ktoś czyta książki bez zrozumienia i pobieżnie.

  9. Zbyszek, wystraszyłem się, gdy napisałeś swój komentarz (ten poprzedni), gdyż myślałem, że w drukarni coś poknocili. Odetchnąłem, gdy przejrzałem kilka egzemplarzy – jest OK 😉

  10. Mam pierwszą książkę Jurka jest bardzo dobra!
    I na tym się kończy!

    Druga, to pierwsza ze zmianami i poprawkami, trzecia – to samo!
    Przypuszczam, że każda kolejna, to tak naprawdę jego pierwsza książka!
    NIE POLECAM!

    A poza tym, z całym szacunkiem, bo jednak to był świetny maratończyk, co Skarżyński wie o ultra?
    Oprócz tego co przeczyta w necie, dowie się od ultrasów, lub choćby z książki Sidora?

  11. Tadeuszu, cieszę się, że spodobała Ci się moja „pierwsza” książka. Podobała Ci się, a jej nie polecasz? Może spodoba się (przyda w biegowym rozwoju) innym!
    Nakład mojej „pierwszej” książki już się dawno wyczerpał – kolejne są tylko następnymi wydaniami. Właśnie szykuję czwarte już wydanie „Biegiem przez życie”, bo w magazynie resztki. Też będzie zawierała trochę zmian i poprawek, bo świat idzie do przodu.
    Masz dużo wiedzy na ten temat biegów ultra? Podziel się nią z innymi, napisz coś na ten temat. Chętnie przeczytam, bo o ultrasach w Polsce nic dotąd nie czytałem. A interesuje mnie to coraz bardziej, może sam kiedyś gdzieś pobiegnę?

Skomentuj Waldek Anuluj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>