Relacja szczecinianina Szymona KREFTA z Holandii: Miał być maraton, a wyszedł półmaraton, czy też jak mówią Holendrzy halve marathon. Niestety, z uwagi na kontuzję rozcięgna podeszwowego, mój zaplanowany na 18 października start w Amsterdam Marathon nie doszedł do skutku. Ostatecznie, dwa dni przed biegiem zdecydowałem się wystartować w półmaratonie, odbywającym się tego samego dnia w Amsterdamie. Pobiegłem „na pół gwizdka”, ale udało mi się zarejestrować cały bieg, gdyż biegłem z kamerą 🙂 Czas 1:40:28. Niestety, stabilizacja obrazu w czasie biegu nie była najlepsza.
You Tube: Amsterdam Półmaraton Bieg był pretekstem do 10-dniowego urlopu. Nie da się w kilku słowach opisać wrażeń z podróży, które odbyliśmy po takich miastach jak Amsterdam, Delft, Gouda, Edam, Volendam, czy też z wyspy Texel. Bez wątpienia tam wrócimy. Poniżej kilka wybranych zdjęć z tej podróży. Sam bieg najlepiej obrazuje film, zdjęć za dużo nie zrobiłem. Trasa nie do końca spełniła moje oczekiwania, omijając ścisłe centrum i najpiękniejszy rejon miasta. Wizerunek trasy poprawiła meta – Stadion Olimpijski z 1928 roku.
Obowiązowa rozgrzewka przed biegiem
Amsterdam
Amsterdam
Amsterdam
Wyspa Texel – ecomare
Wyspa Texel – Osterend
Edam
Gouda – rynek
Volendam – port jachtowy