Blog

Sydney: World Masters Games – Blue Mountains

Cześć trenerze, przeoczyłem, że Ci nie napisałem o przełajach. Miejsce podobne bo piąte, ale tutaj o medal było łatwiej. Pierwsze 2 kółka byłem na trzecim miejscu, ale ten sam Słoweniec, który wiózł się na mnie do 8 km na dychę, to samo zrobił tutaj. Wyszedł mi na ostatnim kółku i nie byłem w stanie przyspieszyć. Jeszcze przed samą metą minął mnie kolejny. Już nie walczyłem. W tej chwili jesteśmy w miejscowości Katoomba w Górach Błękitnych. Jutro Piotrek biega finał longu na orientację i jutro wracamy do Sydney na mój bieg. Piotrek nie zostaje ze mną do poniedziałku tylko wyjeżdża wcześniej. Ja jestem umówiony razem z innymi Polakami na spotkanie u jakiegoś znajomego w Sydney. Dam znać jak mi poszło, chociaż trochę boli mnie ścięgno pod lewym kolanem. Nie wiem co się stało, ale trochę dokucza. W załączniku parę fotek z przełajów i z Gór Błękitnych.

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>