1993
· Biegam jeszcze, ale to tylko roztrenowanie i aktywny odpoczynek po latach treningu wyczynowego. Ja już nic nie muszę – ciągle mogę, ale nie chcę!
· Pomagam w organizacji Szczecińskiej Dwudziestki, która dzięki mojej sugestii staje się elementem największej masowej imprezy w Szczecinie – Dni Morza. Trasę przenoszę z podszczecińskich miejscowości na ulice centrum miasta! To gwarantuje dużą liczbę widzów na trasie i mecie usytuowanej u stóp Wałów Chrobrego, ale przede wszystkim bardziej angażuje finansowo firmy sponsorujące bieg! Są już większe pieniądze i na organizację, i na nagrody dla zawodników. Tylko policja i kierowcy narzekają, gdyż przez kilka godzin trzeba „ręcznie” kierować ruchem w kilku ważnych miejscach Szczecina. Ale o Szczecińskiej Dwudziestce słyszy teraz niemal każdy szczecinianin. A o to też chodzi!
Kalendarium:
13.06. Ratekau (Niemcy): Rund um Ratekau – 15. km – 20. m.
15.08. Choszczno: Choszczeńska „10” – 10 km – 5. m. – 31:19 – wygrał mój podopieczny Zbigniew Murawski (29:59)
12.09. Halle (Niemcy): III Stadt Lauf – ok. 9 km – 19. m. – 28:03
3.10. Siegen (Niemcy): III Siegen City Lauf – 10 km – 7. m. (1. m – M 35) – 31:12
11.11. Goleniów: Bieg Citroena – 10 km – 3. m. – 31:20
26.12. Berlin: City Lauf – ok. 12 km – wygrałem – 35:46 – 2. m. Ingo Sensburg
31.12. Berlin: Silvesterlauf – ok. 11 km – 3. m. – 34:14 – wygrał Murawski
W sezonie przebiegłem 3 247 km.