Skarżysko-Kamienna: 13. Półmaraton Wtórpolu

To już 13. edycja tego popularnego i rosnącego w siłę półmaratonu. Znów padł rekord frekwencji, gdyż tym razem linię mety przekroczyło prawie 500 uczestników (rok temu było ich rekordowe 440). Cieszy fakt, że prawie 50 stanowili mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej, którzy coraz liczniej staja na starcie „swojego” biegu. Trudna trasa (wręcz górzysta, bo płaskich odcinków było jak na lekarstwo), do tego rosnąca z każdą minutą temperatura sprawiły, że marzenia o rekordzie życiowym dotyczyły tylko debiutantów, albo biegaczy początkujących, na niezbyt wysokim poziomie sportowym, którzy łatwo poprawiają się ze startu na start, choćby w takich warunkach. Na szybkiej trasie mają kolejny rekord „na bank”.

Wielkie dzięki dla dyrektora i głównego organizatora biegu – Tomka Wąsowskiego, który serce (i nie tylko) oddał temu, by impreza nie zniknęła z biegowej mapy Polski.

Uprzedzam, że poniższa relacja fotograficzna jest… od tyłu, czyli kolejność zdjęć powinna być odwrotna. To taki mały żart.

 

Robert Pawłowicz zasłużenie zbierał oklaski na trasie biegu, a puchar i nagrodę wręczył mu Krzysztof „Diablo” Włodarczyk oraz główny sponsor – szef WTÓRPOLU, Leszek Wojteczek.

Z „Diablo” Włodarczykiem i Jackiem Wszołą.

Niestrudzony w zrzucaniu ogrooomnej kiedyś nadwagi Grzegorz WASYL Grabowski. Ponad 40 kg mniej to dobry już wynik, ale WASYL zrzuca nadal 😉

Biegowa blogerka z Warszawy – Ania Pawłowska-Pojawa.

Rober Pawłowicz na trasie w Suchedniowie.

WASYL raz jeszcze. Uśmiech nie znika mu z twarzy, choć… ciężko jest 🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Była polska kadrowiczka – Barbara Paczoś z Mielca. Teraz rywalizuje z dobrym skutkiem w swojej kategorii wiekowej.

 

 

Artur Osman (3030) ma rekord życiowy ledwie kilka sekund gorszy od mojego. Ciągle biega. Z numerem 1 biegł szef WTÓRPOLU – Leszek Wojteczek, a z 368 organizator radomskiego półmaratonu – Tadeusz Kraska.

 

 

 

Tomek Wąsowski ze spikerem Romkiem Tobołą.