Dbam o Zdrowie Łódź Maraton

Zaplanowana zamiana miejsc: Karolina Jarzyńska, maratońska olimpijka z Londynu, przed rokiem wygrała w Łodzi  na 10 km, zaś Agnieszka Gortel-Maciuk w maratonie. Tym razem zamieniły się rolami – Karolina miała na łódzkiej trasie powalczyć o rekord Polski w maratonie, a Agnieszka – świeżo upieczona mistrzyni Polski w maratonie po tygodniowym odpoczynku – zaplanowała bieg na 10 km.

Priorytetem organizatorów Dbam o Zdrowie Maratonu Łódź był wysoki poziom sportowy. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mieli za zadanie uzyskać wartościowe – jak na polskie możliwości – wyniki. I udało się!

Elita kobiet na obu dystansach. 

A to męscy liderzy maratonu. Zwycięzca, Etiopczyk Belachew Ameta, uzyskał 2:10:02, o dwie sekundy wyprzedzając Kenijczyka Stephena Kibiwota. Wynik Etiopczyka to drugi czas maratoński na polskiej ziemi.

Yared Shegumo – mistrz Polski w maratonie z ub. roku wyraźnie poprawił swój rekord życiowy, ale wyraźnie też nie dał rady koalicji etiopsko-kenijskiej. Był czwarty z wynikiem 2:12:14.

Zawiódł Michał Kaczmarek – od kilku już lat potencjalnie mocny, ale ciągle bez dowodu na swą maratońską siłę. Dobiegł dziewiąty z wynikiem zaledwie 2:16:27. Może jesienią pokaże na co go naprawdę stać?

Karolina – po rekordzie Polski na 10 km sprzed tygodnia – udowodniła, że jej marzenie o rekordzie Polski w maratonie nie jest bujaniem w obłokach. Uzyskała znakomity wynik 2:26:44, ledwie 36 sekund gorszy od rekordu Polski Małgorzaty Sobańskiej (2:26:08).

Jesienią w mocnej stawce (w Łodzi końcówkę biegła samotnie z dużą przewagą, bez presji rywalek) do swej kolekcji rekordów Polski (ma też w półmaratonie) dołączy także ten najcenniejszy – w maratonie.

Agnieszka po ubiegłorocznym sezonie zmarnowanym na leczenie uciążliwej kontuzji powoli wraca do życiowej formy. Pewnie wygrała z wynikiem 34:27.

W Dębnie do swych czterech tytułów mistrzyni Polski w półmaratonie dorzuciła pierwszy tytuł maratoński. Teraz czas na rekordy życiowe. Trzymam kciuki!