Kto był, ten nie żałował. Sprzyjająca pogoda, perfekcyjna organizacja, rekordowa frekwencja, rekordy życiowe, rekordy na polskiej ziemi TOLI i SZOSTA – czy trzeba czegoś więcej?
Z Arkiem GARDZIELEWSKIM na przedmaratońskich targach na stoisku ASICSA, którego jesteśmy ambasadorami. Arek z powodu kontuzji nie mógł niestety wystartować w maratonie.
Z Robertem KRZAKIEM, moim długoletnim podopiecznym, który po rekordowym sezonie 2006 (2:39:18 w Berlinie), teraz już jako młody 50-latek miał się przymierzać do rekordu życiowego. Przed dwoma tygodniami nabiegał rekordowe 1:16:45 w półmaratonie, więc apetyt na rekordowy maraton miał ogromny.
Ruszamy. Prawie 20 tys.uczestników biegów na 10 km i maratonu razem rusza na trasę! Takiego startu jeszcze w historii polskiego biegania nie było. Cieszę się, że mogłem być jednym z nich!
90056 – goleniowianin Krystian ZALEWSKI – najlepszy Polak na dystansie 10 km (5. miejsce – 29:17)
Maratoński olimpijczyk z Moskwy – legionista Andrzej SAJKOWSKI (62 lata) kończy bieg na 10 km – 39:06. Dogoniłem go dopiero na linii 5 km, ale potem pędziłem coraz szybciej do linii mety…
…uzyskując dobry wynik – 37:44, ale trasa była nadspodziewanie szybka. A przy tym od 6. kilometra ścigałem się z Magdą SKARZYŃSKĄ (nie SKARŻYŃSKĄ! 😉 2-3-krotnie próbowała mi uciekać, ale jakoś się wybroniłem uzyskując na mecie kilkusekundową przewagę. Myślę jednak, że to moje ostatnie nad nią zwycięstwo na tym dystansie, gdyż Magda ma ogromne możliwości rozwojowe i pewnie je wykorzysta. Trzymam kciuki!
2:06:55 Etiopczyka Tadesse TOLI to najlepszy wynik na ziemi polskiej!
Nie zawiódł nasz Henryk SZOST, którego 2:08:55 jest najlepszym w historii wynikiem Polaka na polskiej ziemi. Jego 3. miejsce też było dużym sukcesem, bo w pokonanym polu zostawił gromadę Kenijczyków i Etiopczyków.
2:30:30 dało zwycięstwo Etiopce Bizuaehu EHILE.
Po długiej przerwie spowodowanej kontuzją na trasę maratonu powróciła Iwona LEWANDOWSKA. Nie zawiodła przybiegając druga w czasie 2:32:42.
Maratoński debiut Katarzyny KOWALSKIEJ był obiecujący – 2:34:57.
„Mój” Robert nie miał – jak się potem okazało – swego dnia, ale jego 2:45:37 nie było „wpadką”. Może jesienią pójdzie mu lepiej? 😉
Tadeusz DZIEKOŃSKI z Białegostoku ma na swym koncie już ponad 300 maratonów…
Prezes PKN ORLEN – Jacek KRAWIEC był zadowolony z postawy maratończyków. Rozumie ich wysiłek, gdyż sam był kiedyś biegaczem.
Z prawej Kaziu MARCZUK (biegał w latach 80. maraton w 2:16:16), który jest autorem tych zdjęć. Dzięki Kaziu 🙂
Za rok kolejne Narodowe Święto Biegania w Warszawie – podczas III Orlen Warsaw Marathonu. Do zobaczenia 🙂
Panie Jerzy..gratulacje:) Negative split..jak naucza tak czyni!