Blog

Szczecin – Bieg Noworoczny

Tradycyjnie zacząłem sezon startem w Biegu Noworocznym dookoła Jez. Głębokie. Niestety, w tym roku organizatorzy nie popisali się. Lata tradycji i… organizacyjna klapa pod każdym względem. Aż trudno uwierzyć, że tak łatwa organizacyjnie impreza goniła błąd za błędem! Na szczęście biegaczom chodziło przede wszystkim o to, żeby się razem przebiec, a nie denerwować. No to się przebiegli…

Na zdjęciu z wioślarskim mistrzem olimpijskim Konradem Wasielewskim i moim podopiecznym Krystianem Stypułą.

Poznajecie? Ta dziewczyna z dwoma numerami (swoim i męża, a że mąż nie dojechał na start, a ona nie pamiętała, który do kogo należy, więc przyczepiła oba 😉 to Joanna KARPIŃSKA (nazwisko panieńskie) – w latach 90. zwyciężczyni Szczecińskiej Dwudziestki. Po okresie rozbratu z bieganiem wraca (spokojnie) na biegowe trasy. Brawo Joasiu! 🙂

4 Komentarzy “Szczecin – Bieg Noworoczny

  1. Antek, na pogodę wpływu nie było (a nie dopisała), ale cała organizacyjna reszta to była w tym roku amatorszczyzna niegodna organizatorów imprezy dla prawie 400 biegaczy:
    – po pierwsze – może ta coraz popularniejsza impreza biegowa poprowadzi wreszcie (głównymi) ulicami Szczecina, a nie ścieżkami dookoła Głębokiego?
    (…)
    – po setne – brakowało (mi) linii startu i mety.

  2. Tych „lekkich” omyłek było sporo jak na pierwszoligowy klub biegowy Szczecina. Do wykazu Jerzego należy dodać: brak numerów startowych (zabrakło), opóźnienie 15 minut i tylko dzięki wspaniałej atmosferze wśród biegaczy po raz kolejny otworzyliśmy nowy sezon.

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>