Blog

Ostatnie tysiączki przed Festiwalem

W najbliższą sobotę wystartuję w krynickim Festiwalu Biegowym na dystansie „szybkiej” dychy. Szybkiej, bo trasa z Krynicy-Zdrój do Muszyny to 10-kilometrowy zbieg. Pod tę dychę zrobiłem dzisiaj 6 tysiączków.

Krystian i Leszek po ubiegłotygodniowym starcie w Szczecińskim Półmaratonie Gryfa planują wyjazd na maraton berliński, więc dzisiaj robili 14-kilometrowy bieg ciągły.

Uśmiecham się, ale stracha mam, bo planuję mocno się zmęczyć.

Zacząłem w 3:19…

Już po bólu – drugi 3:16, trzeci 3:15, czwarty 3:15, piąty 3:12, a ostatni 3:08. Wyszło lepiej, niż myślałem. Zadziałał ten strach przed treningiem 😉 Co z tego wyjdzie w Krynicy? Na pewno powinno być poniżej 35 minut, ale sam tam nie biegnę, więc na moją taktykę wpływ będą miały ruchy rywali. Trzymajcie kciuki 🙂

Krystian zaliczył swoje WB2 po 4:21/km. To przynajmniej 10 sekund na kilometrze szybciej, niż przed rokiem. 3 godzin w Berlinie nie złamie, ale poniżej 3:10 powinno wyjść. O ile pogoda dopisze.

Leszkowi wyszło po 4:24/km. Problemy zdrowotne spowodowały, że nie liczy na rekord życiowy (3:13:33), ale ze startu nie chce zrezygnować.

Trening zaliczony. Wszyscy zmęczeni, ale zadowoleni.

Jeszcze Powerade oraz banan na „zagrychę” i… do domu.

 

4 Komentarzy “Ostatnie tysiączki przed Festiwalem

  1. Witaj Jurku !

    Trzymam mocno kciuki i zyczę zrealizowania w 100% taktyki biegu.

    Może bedzie rekord trasy?

    ps

    Gratuluję udanego występu podopiecznej A. Gortel w Półamaratonie w Pile! BRAWO!!!

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>